Dwa szybkie nokdauny nie zgasiły żaru naszego serca do walki. Odrodzenie w 2 połowie, lecz porażka.

Dwa szybkie nokdauny nie zgasiły żaru naszego serca do walki. Odrodzenie w 2 połowie, lecz porażka.

Lepiej niż rok temu, ale nie tego oczekujemy. Po raz kolejny w 18 osób.”

W ostatnią niedzielę przegraliśmy drugie spotkanie. Można powiedzieć progres w porównaniu z poprzednim rokiem jest, bo przegraliśmy po raz drugi tylko 2 bramkami. Miejsce też nie najgorsze, bo po 1 kolejce byliśmy na 8 miejscu, a teraz jesteśmy na 9. Nie ma jednak się czym cieszyć. Mamy z pewnością większe ambicje. Co zresztą widać po frekwencji. Już po raz drugi zapełniona była cała ławka rezerwowych. Atmosfera w drużynie też dopisuje. Już nie jesteśmy zbieraniną ludzi, grupą najemników.

Szybkie sprowadzenie na deski.”

Pewne sprawy pozasportowe niestety miały duży wpływ na naszą postawę w tym meczu. Nie chcemy się tym tłumaczyć i w ogóle rozwijać tematu. Trudności są po to, aby nie uciekać przed nimi, a im przeciwdziałać. Niektóre z drużyn, które grały z nami spotkania mogą się domyślać o co chodzi. Początek spotkania to zdecydowana dekoncentracja w szeregach naszej drużyny i szybko stracone 2 bramki w 5 oraz 7 minucie. Wiedzieliśmy czego spodziewać się po Rudniance, ale niestety daliśmy sobie narzucić jej styl gry.

Pierwsza połowa – nabici jak torreador na byka”

Rudnianka skupiła się na prostych środkach dała nam się otworzyć skupiała się na odbiorze i prostopadłych długich piłkach z 30 metra na szybkie skrzydła. Błędy w kryciu skutkowały 2 bramkami. Już w 13 minucie mogło być 0:3, gdy nasz bramkarz nie mając innego wyboru sfaulował zawodnika z Rudnej Wielkiej. Sędzia podyktował przywilej korzyści, niestety gracz Rudnianki mając pustą bramkę trafił w poprzeczkę. Sędzia prawidłowo nie podyktował już rzutu karnego. Kolejna 3 bramka padła w 30 minucie. Wydawało się, że to początek festiwalu strzeleckiego rozbitej drużyny. Nic bardziej mylnego. Już minutę później szarżę lewym skrzydłem zrobił Tomasz Harbuz dośrodkowując piłkę w pole karne. Piłka nabiła się na zawodnika drużyny Rudnianki i odbijając się od niego wpadła do bramki. Zmieniło to decyzję trenera RKS'u który zaraz wcześniej wysłał do rozgrzewki zawodnika do zmiany. Pozwolił jednak honorowo dokończyć wszystkim zawodnikom dogranie połowy do końca.

Druga połowa – odmieniona korrida. RKS – ambicja i dominacja nad przeciwnikiem.”

Zawodnicy z Rudnej Wielkiej wyszli na drugą połowę z nastawieniem zagrania wyżej obroną i posiadania jak najwięcej piłki na naszej połowie. Niestety jak się okazało nie byliśmy tak słabi tego wieczoru. Odmieniona drużyna po w 2 połowie po 2 zmianach w końcu zagrała swoją piłkę. Mimo wszystko nie konkretne osoby zawiniły w 1 połowie. Zawiniła cała drużyna. Należało jednak dać drużynie impuls do innej gry. Zaczęliśmy grać więcej ziemią kontrując raz po raz przeciwnika. Staraliśmy się bardziej szanować piłkę. Kontrolowaliśmy spotkanie. Strzeliliśmy nawet gola po podaniu Michała Hebdy wprowadzony w 2 połowie Maciej Rudeński na spalonym skierował piłkę do bramki. Nie będziemy polemizować czy był spalony? Sędzia widocznie widział lepiej. Szanujemy decyzję. Żeby jednak nie ubarwiać drugiej połowy nasz przeciwnik miał kilka sytuacji. Po jednej z nich i mocnym strzale nasz bramkarz Zdzisław Ziaja grający ambitnie z niewyleczoną kontuzją nadgarstka po ostatnim spotkaniu musiał w 72 minucie zejść z boiska. Zastąpił go debiutujący 18 letni Łukasz Grzelak. Obronił parę trudnych strzałów na linii bramkowej i w końcówce spotkania wyczekał snajpera przeciwnika „Motorka” wygrywając pojedynek 1 na 1 i broniąc jego strzał na bramkę. Ostatnie minuty to znowu nasza drużyna w natarciu. Niestety nie udało się już strzelić bramki trafiając parę razy w słupek lub minimalnie od bramki. Po schodzących zawodnikach było widać wielki trud włożony spotkanie. Druga połowa była rozegrana do końca na dużej dawce adrenaliny po której nie widać było zmęczenia.

DZIĘKUJEMY ZA OBECNOŚĆ: Łukasz Grzelak (debiut), Maciej Rudeński, Tomasz Gozdecki, Krystian Żaczek, Damian Szydłowski, a zwłaszcza Łukasz Krzos i Marcin Moskwa.

SKŁAD NASZEJ DRUŻYNY: http://rks-rzeszow.futbolowo.pl/game/71163

GALERIA Z MECZU PRZECIWNIKA: http://www.rudnianka.pl/gallery/rks-rudnianka/

(nasza galeria zdjęć i filmików WKRÓTCE)

RELACJA SPOTKANIA KIEROWNIK DRUŻYNY:

1 połowa:

4 min - strzał Rudnianki w światło bramki

5 min – GOL dla Rudnianki

7 min – GOL dla Rudnianki

8 min – strzał Rudnianki, parada bramkarza

9 min – strzał Rudnianki, parada bramkarza

13 min – faul bramkarza (żółta kartka Zdzisław Ziaja) w polu karnym w pojedynku 1 na 1, przywilej i strzał Rudnianki w poprzeczkę

20 min – żółta kartka Michał Rość

30 min – GOL dla Rudnianki

31 min – GOL dla RKS

33 min – strzał Rudnianki, parada bramkarza

35 min – strzał Rudnianki, parada bramkarza

37 min – strzał RKS, parada bramkarza

38 min – strzał RKS, niecelny

40 min – strzał RKS, niecelny

42 min – strzał Rudnianki, niecelny

2 połowa:

50 min – strzał RKS, parada bramkarza

51 min – strzał Rudnianki, parada bramkarza

52/59 min – ataki RKS

59 min – strzał Rudnianki, parada bramkarza

62 min – strzał RKS, parada bramkarza

62/81 min – ataki RKS, parę niewykorzystanych kontr Rudnianki

81 min – strzał RKS, parada bramkarza

83 min – strzał RKS, parada bramkarza

85 min – nieuznana bramka ze spalonego dla RKS

89 min – strzał Rudnianki, parada bramkarza (Sałagaj - „Motorek” vs. Grzelak)

90 min – strzał Rudnianki, parada bramkarza

90/93 min – ataki RKS

do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości