mini DERBY RZESZOWA
Już jutro w niedzielne popołudnie zagramy mecz derbowy z drużyną KS "Tytan" Rzeszów. Spotkanie, którego gospodarzem będzie Tytan rozegrane zostanie ponownie poza Rzeszowem. Czyżby groźba meczu "podwyższonego ryzyka"? ;) Zapraszamy więc na godz. 14:00 do przybrzeżnej miejscowości Rudna Mała.
Historia spotkań derbowych.
Do tej pory w rozegranych 2 derbowych meczach wynik jest remisowy 2:2 w bramkach i po 1 wygranej na wyjazdach. Jakby zastosować tu zasadę bramek na wyjeździe to mały plusik należy się naszemu przeciwnikowi. 29 września 2013 roku w wyjazdowym meczu w Mogielnicy, gdzie Tytan był gospodarzem wygraliśmy 0:1. W meczu rewanżowym 17 maja 2014 r. na naszym boisku na Stadionie Miejskim w Rzeszowie to nasza drużyna przegrała 1:2. Mimo tego, że w obu spotkaniach w pierwszych 11kach w naszym zespole była tylko jedna ta sama osoba to mecze były naładowane dużym ładunkiem emocjonalnym. W jutrzejszym spotkaniu powinny ponownie wybiec na boisko od 1szej minuty 4-5 osób z pierwszego meczu oraz 3-4 z rewanżowego. Dla trzech osób będzie to nowość, ale z pewnością poczują atmosferę.
W pierwszym meczu należy przyznać mimo wygranej to Tytan był drużyną dominującą, ale w drugim spotkaniu to nasza drużyna była lepsza. Niestety los sprawił psikus obu drużynom w tych spotkaniach. Jak będzie teraz????
Kilka słów Trenera.
Od samego początku między naszymi Klubami widać rywalizację i to nie tylko w meczach bezpośrednich, a przy wynikach kolejek i miejscu w tabeli. Chociaż trudno wypowiadać się za każdego, ale z pewnością Zawodnicy, jak i Trener/Prezes Tytana są częstymi gośćmi naszych spotkań(także sparingowych np. z Zimowitem). Z pewnością w pewien sposób chcą wywoływać na nas presję rywalizacji lub po prostu chcą się czegoś nauczyć z naszych meczów. Moi zawodnicy mimo wszystko robią swoje i skupiają się na swojej grze. Tak też będzie w tym spotkaniu. O przypisaniu sobie 3 pkt przed meczem nie ma mowy. Celem na to spotkanie jest po prostu nie przegrać i udowodnić poziom jaki zaprezentowaliśmy tydzień temu. Z pewnością dostaliśmy duży zastrzyk dopaminy do mózgu po ostatnim meczu. Z pewnością pomoże to nam w pewności w grze i zaufaniu wzajemnym na boisku. Moi zawodnicy zdają sobie jednak sprawę, że łatwo nie będzie, bez potu, krwi i łez, a przede wszystkim wsparcia i współpracy nie uda się zdobyć nawet punktu. Każdy musi poświęcić się na boisku i dać z siebie 100-110%. Nasz przeciwnik będzie bardzo trudnym i zmotywowanym rywalem i podrażnionym 4 porażkami i brakiem punktów. Będzie więc bardzo trudno wygrać i żadna w tym kurtuazja z mojej strony.W nowym sezonie ustawiają się jeszcze bardziej defensywnie i grają długie piłki. Nie spodziewam się jednak po tym co zobaczyli u nas w meczu z Dębem, aby ośmielili się bardziej odważnej piłki ziemią mając na celu udowodnienie, kto jest lepszą drużyną w czysto piłkarskich atrybutach. Trzeba też dodać, że niewiadomą rzeczą jest czy Patryk Wisz bramkarz drużyny gości będzie w pełnej dyspozycji na ten mecz po kontuzji kostki i też na co stać jego zmiennika z pola.
ROZMOWA z jedynym zawodnikiem co zagrał w obu derbowych spotkaniach - Marek GAC (2 x 90 min, 2gi mecz Kapitan). ~ w obu meczach zagrały też 3 inne osoby, ale nie dwukrotnie od początku ~
Jak Marku ocenisz obydwa mecze? Jak wyglądała rywalizacja na boisku i kto Twoim zdaniem był lepszą drużyną w tych dwóch spotkaniach mimo wyniku?
- Trudno wśród dwóch tak słabych zespołów wskazać lepszy, jednak chyba więcej z gry mieliśmy my, niestety brakowało skuteczności.
W drugim meczu z pewnością. A jest coś czego boisz się przed tym meczem?
- Ja się niczego nie boję, a jeśli chodzi o mecz to jeżeli będzie pełne zaangażowanie z naszej strony to możemy być spokojni o wynik.
Wracając do opinii o wspomnianych meczach derbowych co może Pan powiedzieć o atmosferze tych spotkań poza poziomem sportowym?
- Atmosfera typowo derbowa. Nikt nie chciał zejść z boiska jako przegrany.
Uczestniczył Pan w tak zaciętych derbach w swojej karierze?
- W tak zaciętych to nigdy.
Na koniec zapytam naprawdę Pan nikogo się nie lęka z drużyny przeciwnika?
- Jeżeli zagramy jako drużyna to naprawdę nie mamy się czego bać
Dziękuję za rozmowę życzę powodzenia w niedzielnym meczu.
- Dziękuję.